Przejdź do zawartości

Dyskusja:Konferencje Gestapo-NKWD

Treść strony nie jest dostępna w innych językach.
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii


Odpowiednik na ruwiki

[edytuj kod]

Może to kogoś zainteresuje, że rosyjski odpowiednik w/w artykułu został wystawiony na ruwiki do usunięcia. Dotyczy to także artykułu "Współpraca NKWD i gestapo" (brak polskiego odpowiednika). Trwa dyskusja czy te fakty miały miejsce i jak są udokumentowane. Jeden link do artykułu Darka Janowskiego "Na Czukotce nikt nie przeżył" nie działa, zresztą ten autor to żaden autorytet, jakiś "...dziennikarz wieczornych gazet...". Inne przypisy też "mało wiarygodne". Oto linki do powyższych stron: [1] oraz [2]. Czy znajdą się osoby ze znajomością rosyjskiego, które poprawią przypisy i bibliografię i obronią prawdę historyczną? Gbylski (dyskusja) 13:39, 2 wrz 2009 (CEST)[odpowiedz]

Hm, czy misją Wikipedii jest obrona prawd historycznych? Ponadto co to jest prawda historyczna? Co do konferencji gestapo-NKWD, to dla mnie są one pomimo swojej atrakcyjności i prawdopodobieństwa zaistnienia w kontekście faktycznego paranoicznego sojuszu antykomunistycznych Niemiec z komunistyczną Rosją wyłącznie hipotetyczne. Jedynie poważne publikacje niemieckie, rosyjskie i polskie potwierdzające ich istnienie mogą być mocną podstawą dowodzenia tzw. ww. prawdy historycznej. Np. relacja płk. Komorowskiego jest źródłem pierwotnym, a jako taka wymaga analizy krytycznej i potwierdzenia w innych źródłach pierwotnych. Tym niemniej hasło może zostać, ale z uwypukleniem stwierdzenia, że konferencje są hipotetyczne, a źródła są słabe. Z tego też powodu umieszczenie wzmianki o tym w czywieszu uważam za poważną wpadkę plwiki. A hasłem może się zajmę w przyszłym tygodniu. Ency (replika?) 00:59, 5 wrz 2009 (CEST)[odpowiedz]

Ze "Zgłoś błąd"

[edytuj kod]

Ta strona kompromituje Wikipedię. Stawia się zarzuty wielkiej wagi (np. rzekoma decyzja Rosjan o likwidacji Polaków do 1975 r.) bez przywołania solidnych, zobiektywizowanych materiałów źródłowych, wyroków sądów lub choćby zeznań złożonych pod rygorem odpowiedzialności. Ale na nic "mędrca szkiełko", jeśli są szczere emocje i głębokie przeczucia. To przypomina opowieści Rosjan o polsko-hitlerowskim spisku w l. 30-tych.

Zgłosił: K.S (dyskusja) 22:43, 3 kwi 2010 (CEST)[odpowiedz]

Zgadza się, hasło jest poniżej krytyki, mam je na celowniku od samego początku, ale zbierałem informacje. Korespondowałem w jego sprawie w z prof. Borodziejem, pisałem też do IPN-u (ze dwa miesiące temu, kazali podać pełne dane osobowo-adresowe, podałem i się już nie odezwali). Ostatnio pisał też o tym prof. Kunert. Wkrótce coś z tym haśłem zrobię. Pzdr., Ency (replika?) 13:08, 18 kwi 2010 (CEST)[odpowiedz]
Tak źle to nie jest. Faktem jest, że w artykule jest mało przypisów i źródeł, ale to wcale nie znaczy, że ich (czyli źródeł) nie ma. Owszem są, tyle, że w języku angielskim. oprócz tych, ktore dodalem jest jeszcze: . Lebedeva, A. Cienciala, W. Materski, Katyn: a crime without punishment, Yale University Press, 2007; Stenton, M. Radio London and Resistance in Occupied Europe, Oxford,2000, jest też Zaloga, S.J. (2003) Poland 1939 wydana przez Osprey itd. Oprócz tego kilka konferencji naukowych (wszystkie w Anglii albo USA) ostatnia chyba zorganizowana przez Cambridge University w 1981 roku. Fakt, że wymaga to znajomości języka angielskiego, ale twierdzenie, że jeżeli nie ma czegoś w j.polskim to nie ma tego w ogóle to chyba lekka przesada.--Rivita (dyskusja) 14:03, 20 wrz 2010 (CEST)[odpowiedz]

Ostatnie zmiany

[edytuj kod]

Usunięcie akapitu z Ejchmansem i Zimmermann słuszne, dawno to miałem zrobić, ale braki czasowe przeszkodziły. Ale nowy akapit o ratyfikacji to jakiś żart. Sama konferencja wysoce wątpliwa, a jeśli nawet, to nadanie jej wynikom rangi międzypaństwowej wymagajacej ratyfikacji, do tego przez partię, i stwierdzenia, że było to przyczyną decyzji o zbrodni katyńskiej to rewelacja której do tej pory nigdzie nie spotkałem. Źródła!!! Ency (replika?) 10:28, 9 lut 2011 (CET)[odpowiedz]

Gdyby to były zgodne i skoordynowane akcje, to toczyłyby się równolegle z obu stron: Niemcy mordują polską inteligencję, tak samo Sowieci; Sowieci mordują polskich oficerów, identycznie Niemcy. Miało coś takiego miejsce? Nie. Wygląda na to że ani w Polsce, ani - tym bardziej - na Zachodzie nikt nie rozumie o co w tym wszystkim chodziło. Niemcy zaczęli od Inteligensaktion, Sonderaktion Krakau i ABC, ale rychło się zorientowali, że musieliby wyrżnąć pół narodu, więc dali spokój i zajęli się walką ze zbrojnym podziemiem. Jeńców polskich traktowali zgodnie z konwencjami międzynarodowymi bowiem - mimo wrzaskliwej propagandy Goebelsa - zdawali sobie sprawę, że dopóki wojna trwa o żadnym ostatecznym rozwiązaniu sprawy polskiej nie może być mowy.
Inaczej było w ZSRR. Sowieci "wyzwolenie Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Białorusi" potraktowali śmiertelnie poważnie: oni rzeczywiście "zlikwidowali" państwo polskie na obszarach swojej okupacji i prawie natychmiast zaczęli wdrażać plan eliminacji określonych grup i warstw ludności, w czym mieściły się elity. Wśród elit najważniejszymi byli wojskowi i tych, którzy byliby skłonni, próbowano przeciągnąć na swoją stronę (mówił o tym sam Beria w Willi Rozkoszy) próbując najpierw montować polską dywizję w Armii Czerwonej, a potem Armię Polską w ZSRR. Gdy okazało się, że poza nielicznymi cała ta masa polskich oficerów jest niereformowalna i pozostanie do końca "wrogami ludu" pozostała jedynie likwidacja, a tym samym pozbycie się problemu. Sowieci - w ich własnym rozumieniu - nie popełniali żadnej zbrodni.
Co do narad NKWD-Gestapo: jedna (Zakopane) prawie na pewno jest faktem, pozostałe to tylko domniemania. Powoływanie się przy tym na mędrców z Zachodu jest sięganiem po informacje z innej planety. Na Zachodzie - dopóki kochano Stalina - nikt nawet nie zająknął się o zbrodni sowieckiej w Katyniu; potem zaś przyszła konieczność usprawiedliwiania się, czemu służyć miały twierdzenia typu: tak, Ruskie byli "be", ale podpuścili ich Niemiaszki. Zachód nigdy nie rozumiał i do dziś nie rozumie Rosji, dotyczy to także angielskich i amerykańskich naukowców. Belissarius (dyskusja) 00:51, 14 kwi 2012 (CEST)[odpowiedz]
Racja. A to hasło staje się coraz gorsze. Pojawił się obrazek z będącym twórczością własną (zakazaną w W.) podpisem, a w treści są zdania twierdzące, choć nigdzie nie dowiedzione. Będę się musiał jednak zając tym artykułem. Słabym pocieszeniem jest to, że na enwiki jest już totalna kompromitacją (uczestnik konferencji Ejchmans zabity w 1938 r., mityczny Litwinow oraz wyjątkowa szycha i specjalista od spraw polskich, czyli komendantka obozu kobiecego na Kołymie, no po prostu cyrk na kółkach). Ency (replika?) 00:01, 16 kwi 2012 (CEST)[odpowiedz]