Przejdź do zawartości

Elisabeth Jerichau-Baumann: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
m Poprawka pomyłki w Bibliografii
m Drobne edycyjne
 
Linia 78: Linia 78:
Przedstawia Ojczyznę jako zmartwioną wieśniaczkę w szatach o kolorach polskiej flagi. Stojący u jej nóg orzeł, godło Polski, pozbawiony już miejscami piór, pyta, co dalej, gotowy do ponownego lotu. Na niebie czarne chmury, ale i światło (nadzieja) na horyzoncie. Czas leci nieubłaganie, niczym woda z przewróconej amfory. Niestety zachował się tylko szkic do tego obrazu.
Przedstawia Ojczyznę jako zmartwioną wieśniaczkę w szatach o kolorach polskiej flagi. Stojący u jej nóg orzeł, godło Polski, pozbawiony już miejscami piór, pyta, co dalej, gotowy do ponownego lotu. Na niebie czarne chmury, ale i światło (nadzieja) na horyzoncie. Czas leci nieubłaganie, niczym woda z przewróconej amfory. Niestety zachował się tylko szkic do tego obrazu.
[[Plik:Umierający powstaniec.jpg|mały|Umierający Polak, 1865, olej, 102 x 75 cm]]
[[Plik:Umierający powstaniec.jpg|mały|Umierający Polak, 1865, olej, 102 x 75 cm]]
Po Powstaniu Styczniowym namalowała Elisabeth Jerichau-Baumann obraz Umierający Polak. Obraz konającego na polu bitwy powstańca wywarł wielkie wrażenie na pisarzu Józefie Ignacym Kraszewskim, który uważnie śledził twórczość artystki: „Chłopak młody …dziecko ulic Warszawy ze skronią skrwawioną, sam jeden, gdzieś na brzegu lasu dogorywa. …chwila walki ostatniej nadaje mu tragiczną piękność. – Stojąc przed nim, chce się zapłakać lub zmówić – wieczne odpoczywanie”<ref>Józef Ignacy Kraszewski, Listy z zagranicy, Bluszcz 1872, t. 8, nr 37, 292 f.</ref>. Agaton Giller, członek Rządu Narodowego podczas powstania styczniowego widział obraz na wystawie we Wiedniu: „Ranny w bitwie powstaniec, młody bez zarostu, zdaje się portretowany, siedzi wsparty pod drzewem. Koszula otwarta na piersi, a krew z ciemienia spływa na koszulę. … Jeszcze żyje młodzieniec ale bez pomocy, jak to się często zdarzało w powstaniu 1863 roku, umrzeć musi - już trupia siność wystąpiła na jego oblicze, i za chwilę odda Bogu ducha”<ref>Agaton Giller, Polska na wystawie powszechnej w Wiedniu 1873 r., nakładem autora, Lwów
Po Powstaniu Styczniowym namalowała Elisabeth Jerichau-Baumann obraz Umierający Polak.

Obraz konającego na polu bitwy powstańca wywarł wielkie wrażenie na pisarzu Józefie Ignacym Kraszewskim, który uważnie śledził twórczość artystki: „Chłopak młody …dziecko ulic Warszawy ze skronią skrwawioną, sam jeden, gdzieś na brzegu lasu dogorywa. …chwila walki ostatniej nadaje mu tragiczną piękność. – Stojąc przed nim, chce się zapłakać lub zmówić – wieczne odpoczywanie”<ref>Józef Ignacy Kraszewski, Listy z zagranicy, Bluszcz 1872, t. 8, nr 37, 292 f.</ref>.

Agaton Giller, członek Rządu Narodowego podczas powstania styczniowego widział obraz na wystawie we Wiedniu: „Ranny w bitwie powstaniec, młody bez zarostu, zdaje się portretowany, siedzi wsparty pod drzewem. Koszula otwarta na piersi, a krew z ciemienia spływa na koszulę. …

Jeszcze żyje młodzieniec ale bez pomocy, jak to się często zdarzało w powstaniu 1863 roku, umrzeć musi - już trupia siność wystąpiła na jego oblicze, i za chwilę odda Bogu ducha”<ref>Agaton Giller, Polska na wystawie powszechnej w Wiedniu 1873 r., nakładem autora, Lwów


1873, s. 223-224.</ref>.
1873, s. 223-224.</ref>.
Linia 115: Linia 109:
[[Plik:Zdj13 H C Andersen.jpg|mały|Hans Christian Andersen, 1850, 99 x 61 cm, Nationalhistoriske Museum Hillerød]]
[[Plik:Zdj13 H C Andersen.jpg|mały|Hans Christian Andersen, 1850, 99 x 61 cm, Nationalhistoriske Museum Hillerød]]
[[Plik:Zdj14 H C Andersen czyta bajkę.jpg|mały|Hans Christian Andersen czyta bajkę o Aniele dzieciom pani Jerichau, 1852, olej, 49 x 60 cm, Dom Hansa Christiana Andersena Odense]]
[[Plik:Zdj14 H C Andersen czyta bajkę.jpg|mały|Hans Christian Andersen czyta bajkę o Aniele dzieciom pani Jerichau, 1852, olej, 49 x 60 cm, Dom Hansa Christiana Andersena Odense]]
Namalowała też serię obrazów syrenek zainspirowana syrenką z herbu rodzinnej Warszawy albo bajką Syrenka pióra jej dobrego przyjaciela Hansa Christiana Andersena, którego wielokrotnie malowała
Namalowała też serię obrazów syrenek zainspirowana syrenką z herbu rodzinnej Warszawy albo bajką Syrenka pióra jej dobrego przyjaciela Hansa Christiana Andersena, którego wielokrotnie malowała. Była kamertonem bajkopisarza: “Ja słuchałam, on czytał, obserwując mnie cały czas. Przychodził trzy-cztery razy z przerobiona bajką i czytał mi znowu, aż osiagnął swój cel - moje łzy albo uśmiech”<ref>Elisabeth Jerichau-Baumann, Ungdomserindringer, Wøldikes Forlag, Kjøbenhavn 1874, s.

Była kamertonem bajkopisarza: “Ja słuchałam, on czytał, obserwując mnie cały czas. Przychodził trzy-cztery razy z przerobiona bajką i czytał mi znowu, aż osiagnął swój cel - moje łzy albo uśmiech”<ref>Elisabeth Jerichau-Baumann, Ungdomserindringer, Wøldikes Forlag, Kjøbenhavn 1874, s.


93–96.</ref>.
93–96.</ref>.




W Europie uwielbiano artystkę. Jej umiejętności językowe – mówiła biegle po polsku, rosyjsku, niemiecku, duńsku, angielsku, włosku, francusku i trochę po arabsku i persku – pozwoliły jej podróżować samotnie zarówno po Europie, jak i po krajach Orientu. Należała do nielicznego w tym okresie grona globtroterów. Nie bała się podróżować w pojedynkę: „Mam towarzysza: moje pięćdziesiąt lat” – mówiła. Było jej równie dobrze na polerowanych parkietach, jak i na glinianych podłogach, w towarzystwie monarchów czy żebraków. Czuła, że zagranica była przyjazna jej twórczości; podróże dawały jej artystyczną inspirację i odnowę a licznej rodzinie chleb na stół. W Niemczech namalowała udany portret podwójny braci Grimm, słynnych wydawców bajek i sag. [[Plik:Grimm.jpg|mały|Bracia Grimm, 1855, olej, 76 x 61 cm, Staatlische Museen Preussicher Kulturbesitz, Berlin]] Jedenastokrotnie wyprawiała się do Londynu, by wystawić swe obrazy. W 1862 brała artystka udział w Wystawie Światowej w Londynie. O negatywnych stronach tych podróż pisze: „Tak było między 1853-63. Gdy w kraju drzewa pokrywały się zielenią i kwiaty kwitły, gdy bocian z gracją spacerował po łące i moje dzieci igrając w falach morza tęskniły za mamą, siedziałam w dusznym, zakurzonym Londynie czekając w atelier na klientów … i cichutko popłakując. To były ciężkie czasy. Wielu mówiło o mnie: „ona nie ma spokoju - ona ciągle podróżuje - ona handluje sztuką”. Dowiedz się czytelniku ile ta walka mnie kosztowała. Teraz już gorycz zamieniona jest w zwycięstwo i tylko wspomnienia o tych czasach zostały”<ref>Jerichau-Baumann Elisabeth. Brogede Rejsebilleder, Kjøbenhavn: Forlagsbureauet, 1881, s.
W Europie uwielbiano artystkę. Jej umiejętności językowe – mówiła biegle po polsku, rosyjsku, niemiecku, duńsku, angielsku, włosku, francusku i trochę po arabsku i persku – pozwoliły jej podróżować samotnie zarówno po Europie, jak i po krajach Orientu. Należała do nielicznego w tym okresie grona globtroterów. Nie bała się podróżować w pojedynkę: „Mam towarzysza: moje pięćdziesiąt lat” – mówiła. Było jej równie dobrze na polerowanych parkietach, jak i na glinianych podłogach, w towarzystwie monarchów czy żebraków. Czuła, że zagranica była przyjazna jej twórczości; podróże dawały jej artystyczną inspirację i odnowę a licznej rodzinie chleb na stół. W Niemczech namalowała udany portret podwójny braci Grimm, słynnych wydawców bajek i sag. [[Plik:Grimm.jpg|mały|Bracia Grimm, 1855, olej, 76 x 61 cm, Staatlische Museen Preussicher Kulturbesitz, Berlin]] Jedenastokrotnie wyprawiała się do Londynu, by wystawić swe obrazy. W 1862 brała artystka udział w Wystawie Światowej w Londynie. O negatywnych stronach tych podróż pisze: „Tak było między 1853-63. Gdy w kraju drzewa pokrywały się zielenią i kwiaty kwitły, gdy bocian z gracją spacerował po łące i moje dzieci igrając w falach morza tęskniły za mamą, siedziałam w dusznym, zakurzonym Londynie czekając w atelier na klientów … i cichutko popłakując. To były ciężkie czasy. Wielu mówiło o mnie: „ona nie ma spokoju - ona ciągle podróżuje - ona handluje sztuką”. Dowiedz się czytelniku ile ta walka mnie kosztowała. Teraz już gorycz zamieniona jest w zwycięstwo i tylko wspomnienia o tych czasach zostały”<ref>Jerichau-Baumann Elisabeth. Brogede Rejsebilleder, Kjøbenhavn: Forlagsbureauet, 1881, s.
Linia 125: Linia 119:
107.</ref>.
107.</ref>.
[[Plik:The Princess Nazili Hanum by Jerichau-Baumann.jpg|mały|Księżniczka Nazli w haremie, 875, 132 x 158 cm, prywatna kolekcja]]
[[Plik:The Princess Nazili Hanum by Jerichau-Baumann.jpg|mały|Księżniczka Nazli w haremie, 875, 132 x 158 cm, prywatna kolekcja]]
Wielokrotnie i długo przebywa we Francji i we Włoszech. W Rzymie dysponuje przez lata pracownią. Dwa razy w latach 1869–1870 i 1874–1875 podejmuje podróże do krajów Orientu i dociera do aż piramid. Jako pierwsza w świecie maluje w hermetycznie dotąd zamkniętych haremach w Konstantynopolu.
Wielokrotnie i długo przebywa we Francji i we Włoszech. W Rzymie dysponuje przez lata pracownią. Dwa razy w latach 1869–1870 i 1874–1875 podejmuje podróże do krajów Orientu i dociera do aż piramid. Jako pierwsza w świecie maluje w hermetycznie dotąd zamkniętych haremach w Konstantynopolu. Obrazy z haremów były dotąd rezultatem fantazji.

Obrazy z haremów były dotąd rezultatem fantazji.


Elisabeth Jerichau-Baumann spoczywa obok swego męża na cmentarzu w Kopenhadze. W nekrologu w warszawskim tygodniku Kłosy napisano, że „nie zapomniała o swojéj narodowości i przy każdéj sposobności wygłaszała z dumą, że jest Polką”<ref>Mathias Bershon. “Nekrologia Elisabeth Jerichau Baumann”, Kłosy 1881, t. 33, nr. 838, s. 43.</ref>.
Elisabeth Jerichau-Baumann spoczywa obok swego męża na cmentarzu w Kopenhadze. W nekrologu w warszawskim tygodniku Kłosy napisano, że „nie zapomniała o swojéj narodowości i przy każdéj sposobności wygłaszała z dumą, że jest Polką”<ref>Mathias Bershon. “Nekrologia Elisabeth Jerichau Baumann”, Kłosy 1881, t. 33, nr. 838, s. 43.</ref>.
Linia 137: Linia 129:
Frydenlund, 2018.</ref> i Elisabeth Jerichau-Baumann (w języku polskim i angielskim)<ref>Jerzy Miskowiak. Elisabeth Jerichau-Baumann. Bosz, 2020.</ref>, z publikacji listów artystki do męża z Londynu<ref>S. Krogh, B. Fink, Breve fra London. Elisabeth Jerichau-Baumann og den victorianske
Frydenlund, 2018.</ref> i Elisabeth Jerichau-Baumann (w języku polskim i angielskim)<ref>Jerzy Miskowiak. Elisabeth Jerichau-Baumann. Bosz, 2020.</ref>, z publikacji listów artystki do męża z Londynu<ref>S. Krogh, B. Fink, Breve fra London. Elisabeth Jerichau-Baumann og den victorianske


kunstverden, Strandberg Publishing, København 2018.</ref>, biografii napisanej przed Sine Krogh<ref>S. Krogh, Elisabeth Jerichau-Baumann, Frydenlund, Kopenhaga, 2024.</ref> oraz wystawom i katalogom jej dzieł w muzeach Ordrupgård w 1997 roku, Fynsk Kunstmuseum w 1998 roku, Kvinde [Kobiet] Museum w Aarhus w 2011 roku. W 2019-2020 roku jej obrazy pokazano na wystawie Złota Epoka Malarstwa Duńskiego (1807–1864) w sztokholmskim Nationalmuseum (Muzeum Narodowe), kopenhaskim Statens Museum for Kunst (Muzeum Narodowe) i w paryskim Petit Palais. Największa wystawa około 100 obrazów pod tytułem Mellem Verdener (Między Światami) odbyła się w Aarhus w Kunstmuseum Aaros w 2021 roku. W 2024 roku nakręcono dokumentalny film o jej życiu i twórczości pokazany w telewizjach Danii i krajów nordyckich oraz w Domu Kultury na Żoliborzu (19.7.2024).
kunstverden, Strandberg Publishing, København 2018.</ref>, biografii napisanej przed Sine Krogh<ref>S. Krogh, Elisabeth Jerichau-Baumann, Frydenlund, Kopenhaga, 2024.</ref> oraz wystawom i katalogom jej dzieł w muzeach Ordrupgård w 1997 roku, Fynsk Kunstmuseum w 1998 roku, Kvinde [Kobiet] Museum w Aarhus w 2011 roku. W 2019-2020 roku jej obrazy pokazano na wystawie Złota Epoka Malarstwa Duńskiego (1807–1864) w sztokholmskim Nationalmuseum (Muzeum Narodowe), kopenhaskim Statens Museum for Kunst (Muzeum Narodowe) i w paryskim Petit Palais. Największa wystawa około 100 obrazów pod tytułem Mellem Verdener (Między Światami) odbyła się w Aarhus w Kunstmuseum Aaros w 2021 roku. W 2024 roku nakręcono dokumentalny film o jej życiu i twórczości pokazany w telewizjach Danii i krajów nordyckich.
[[Plik:Główka wiejskiej dziewczyny.jpg|mały|Główka wiejskiej dziewczyny, 38 x 29 cm, sygnowany, Zamek Królewski w Warszawie.]]
[[Plik:Główka wiejskiej dziewczyny.jpg|mały|Główka wiejskiej dziewczyny, 38 x 29 cm, sygnowany, Zamek Królewski w Warszawie.]]
Wymienia się artystkę w ścisłej czołówce malarzy duńskiej złotej epoki malarstwa. W zbiorach polskich znajduje się tylko jeden obraz Elżbiety Baumann-Jerichau, „Główka dziewczyny”, przechowywany na Zamku Królewskim w Warszawie , w zbiorach Fundacji im. Ciechanowieckich .
Wymienia się artystkę w ścisłej czołówce malarzy duńskiej złotej epoki malarstwa. W zbiorach polskich znajduje się tylko jeden obraz Elżbiety Baumann-Jerichau, „Główka dziewczyny”, przechowywany na Zamku Królewskim w Warszawie, w zbiorach Fundacji im. Ciechanowieckich .


== Wyróżnienia i nagrody ==
== Wyróżnienia i nagrody ==

Aktualna wersja na dzień 13:27, 1 lip 2024

Elisabeth Jerichau-Baumann
Ilustracja
Elisabeth Jerichau-Baumann Autoportret 1845
Data i miejsce urodzenia

27 listopada 1819
Warszawa

Data i miejsce śmierci

11 lipca 1881
Kopenhaga

Narodowość

polska

Dziedzina sztuki

malarstwo

Ważne dzieła

Matka Dania, Portret Braci Grimm, Portret H C Andersena

Elisabeth Anna Maria Jerichau-Baumann (ur. 27 listopada 1818 w Warszawie, zm. 11 lipca 1881 w Kopenhadze) – duńska malarka polskiego pochodzenia. Globtroterka, matka dziewięciorga dzieci i pełna charyzmy kobieta. Zerwała więzi XIX wieku wykluczające kobiety z pełni życia publicznego. Zaskakiwała otoczenie swoją erudycją i biegłym władaniem siedmioma językami. Po śmierci pani Jerichau powiedziano: Gdybyście pocięli ją na dwanaście części, każda z nich wystarczyłaby, aby uformować znaczącą osobę[1].

Życiorys[edytuj | edytuj kod]

Była córką właściciela fabryki kart do gry „Gotti & Baumann” Filipa Adolfa Baumanna (1776-1863), działacza warszawskiej gminy ewangelicko-augsburskiej , oraz Joanny Fryderyki Reyer (1790-1854) pochodzącej z Gdańska[2]. Fabryka i dom rodzinny Baumannów usytuowane były w południowym skrzydle gmachu biblioteki konwiktu zakonu pijarów na Żoliborzu, przedmieściu Warszawy przy ulicy Gwardii 1670 (obecna Cytadela)[3].

Elisabeth od dzieciństwa była artystycznie utalentowana i rodzice widzieli w niej spadkobierczynię Angeliki Kaufmann, jedynej w tym czasie malarki, której udało się odnieść światowy sukces. Powstanie listopadowe 1830–1831 wywarło ogromne wrażenie na dwunastoletniej dziewczynce. W duńskiej książce Ungdomserindringer (Wspomnienia z młodości)[4] pisze: „Moja mała głowa była pełna powstańczych pieśni, które dotąd wszystkie pamiętam. Cudowni ułanie galopowali ulicami, każdy z biało-czerwoną chorągiewką na lancy. Za nimi szły ochotnicze oddziały chłopów, kosynierów, uzbrojonych w kosy stawione na sztorc i wszyscy śpiewali: »Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy. Co nam obca moc wydarła [szablą] odbierzemy«. Biały orzeł na czerwonym tle trzepotał radośnie w powietrzu i nadeszła wolność”. Po klęsce powstania opisuje “szeregi [...] żołnierzy w łachmanach, pozbawionych broni, wpatrujących się w ziemię. Wielu z nich zaciskało pięści w bezsilnym gniewie, wielu było kalekami [...]. Płaczące kobiety z tobołkami i dziećmi na ręku szły na końcu tego smutnego pochodu. Opłakiwały utratę wolnej Polski, utratę wolności odcinającą je od ojczyzny i skazującą na wygnanie. … Moje młode serce czuło ich ból i nigdy w mym życiu nie byłam bardziej milcząca i pełna smutku…” .

W 1838-1844 roku studiowała jako prywatny uczeń w Szkole Malarstwa w Düsseldorfie. Jej romantyczny a potem socjalno-krytyczny kierunek malarski kształtowali profesorowie Wilhelm von Schadow, Ferdinand Sohn i Carl F. Lessing. Nazywano ją „małą Polką” i zwróciła „szybko na siebie uwagę z powodu swej urody i niezmiernego talentu”, tak pisał jej przyjaciel, bajkopisarz duński Hans Christian Andersen[5]. Nie znosiła jednak uwag w rodzaju „piękny talent jak na damę”, jej motywacją bowiem było ściganie się z mężczyznami. Dyrektor szkoły, malarz Peter von Cornelius, pochwalił jej obrazy, mówiąc jej kolegom malarzom: „Ta kobieta jest jedynym mężczyzną wśród was”. Malować po męsku było wtedy największą pochwałą.

W Düsseldorfie uczestniczyła z powodzeniem w przedstawieniach teatralnych. Jej wielkim sukcesem była rola Marii w dramacie Wilhelma Szekspira Jak się wam podoba. Sławy dramaturg i reżyser Karl Immermann był pełen zachwytu: „Tak trzeba to grać, moja mała Polko!”[6].

Polska chłopska rodzina na zgliszczach spalonego domu, 1844, olej, 221 x 188 cm.
Polka uciekająca z dziećmi ze zniszczonego domu, 30 x 25 cm, sygnowany. Prawdopodobnie szkic albo replika wielkiego obrazu z akademii w Düsseldorfie, Sprzedany na aukcji: James Adam & Sons Ltd Fine Arts Auctioners & Valuers, Dublin,  2, Irlandia.

Powstańcze wspomnienia zinterpretowała Elisabeth artystycznie w 1844 roku w dwóch dyplomowych obrazach: Polka uciekająca z dziećmi ze zniszczonego domu i Polska chłopska rodzina na zgliszczach spalonego domu.

Okoliczności powstania obrazów podaje artystka w Ungdomserindringer (Wspomnienia z młodości)[7]: „Nagle nadeszły i wołały na mnie wspomnienia z ojczyzny; … Zobaczyłam biedną wieśniaczkę, którą kiedyś spotkałam uciekającą przez pola z jednym dzieckiem na ręku, z drugim trzymającym się jej sukni, podczas gdy to trzecie i najstarsze szło obok tej nieszczęśliwej matki przyciskającej swą bladą twarz do rumianej buzi dziecka. … To było zaraz po Powstaniu. Obraz ten odżył w mym sercu i to wspomogło moje osłabione siły, by to drogie, smutne wspomnienie oddać z zasługującą mu miłością. Drugi obraz, jeszcze większy od poprzedniego, także o ojczystej tematyce, wykonałam ze zwiększoną siłą i zapałem. Przedstawiał polską chłopską rodzinę, która wraca na zgliszcza spalonego domu”.

Obrazy odniosły sukces. Na wystawie w Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych w Berlinie w 1844 roku „Tłumy widzów oblegały obrazy ręką panny Baumann robione” – doniósł warszawski „Dzwon Literacki”[8].

Na wystawie w Kolonii obrazy zostały zakupione do Galerii Markiza Lansdowne’a w Londynie i przez Towarzystwo Artystyczne (Berliner-Verein).

Refleksje na temat polskich obrazów podają polskie opracowania[9][10][11][12][13][14][15].

Wiadomość o polskich obrazach dotarła do kata powstania listopadowego, carskiego namiestnika Królestwa Polskiego Iwana Paszkiewicza. Skazał ją de facto na banicję grożąc chłostą w razie powrotu do Warszawy. Artystka pisze: „… w mojej młodości namalowałam dwa polskie obrazy, które przyczyniły się do wygnania mnie [z ojczyzny], bo książę Paskiewicz, w swoim czasie namiestnik Polski, powiedział mojemu ojcu, gdy chciałam wrócić do domu z Düsseldorfu, w którym namalowałam obrazy: »Twoja córka nie miała jeszcze chłosty, dostanie ją teraz!«”[16]. Elisabeth Baumann nigdy już nie powróciła do Polski. Wysyłała jednak na wystawy w Warszawie, Poznaniu i Gdańsku swoje obrazy.

Udała się w podróż do Rzymu, który był wtedy artystyczną stolicą Europy. Tu poznała artystka duńskiego rzeźbiarza Jensa Adolfa Jerichau (1816-1883) . Elisabeth i Jens Adolf pobrali się na Kapitolu w 1846 roku. Mąż został mianowany profesorem Akademii Sztuk Pięknych w Kopenhadze i w 1849 roku Elisabeth Jerichau-Baumann przybyła do swej drugiej ojczyzny – Danii.

Nie zapomniała nigdy swej pierwszej ojczyzny. W 1857 roku namalowała alegorię zniewolonej Polski, Matka Polska.

Matka Polska, 1857, szkic, olej 42 x 32 cm

Przedstawia Ojczyznę jako zmartwioną wieśniaczkę w szatach o kolorach polskiej flagi. Stojący u jej nóg orzeł, godło Polski, pozbawiony już miejscami piór, pyta, co dalej, gotowy do ponownego lotu. Na niebie czarne chmury, ale i światło (nadzieja) na horyzoncie. Czas leci nieubłaganie, niczym woda z przewróconej amfory. Niestety zachował się tylko szkic do tego obrazu.

Umierający Polak, 1865, olej, 102 x 75 cm

Po Powstaniu Styczniowym namalowała Elisabeth Jerichau-Baumann obraz Umierający Polak. Obraz konającego na polu bitwy powstańca wywarł wielkie wrażenie na pisarzu Józefie Ignacym Kraszewskim, który uważnie śledził twórczość artystki: „Chłopak młody …dziecko ulic Warszawy ze skronią skrwawioną, sam jeden, gdzieś na brzegu lasu dogorywa. …chwila walki ostatniej nadaje mu tragiczną piękność. – Stojąc przed nim, chce się zapłakać lub zmówić – wieczne odpoczywanie”[17]. Agaton Giller, członek Rządu Narodowego podczas powstania styczniowego widział obraz na wystawie we Wiedniu: „Ranny w bitwie powstaniec, młody bez zarostu, zdaje się portretowany, siedzi wsparty pod drzewem. Koszula otwarta na piersi, a krew z ciemienia spływa na koszulę. … Jeszcze żyje młodzieniec ale bez pomocy, jak to się często zdarzało w powstaniu 1863 roku, umrzeć musi - już trupia siność wystąpiła na jego oblicze, i za chwilę odda Bogu ducha”[18].

W Danii nie przyjęto tej polsko-niemieckiej imigrantki z otwartymi ramionami. W kraju panowały nacjonalistyczne nastroje z powodu toczącej się akurat wojny z Niemcami o Szlezwik i Holsztyn. Jej miłość do ojczyzny męża była długo nieodwzajemniana mimo że, jak pisze jej biograf[19]: „Z całą żarliwością swojej natury pani Jerichau wniknęła w duński sposób myślenia, w nasz język, naszą literaturę nasze legendy i wspomnienia, naszą poezję, naturę naszego kraju i typ naszego narodu” . W wierszu z 1859 roku pisze artystka: „O Danio, ty byłaś dla mnie macochą zawsze, ty nigdy nie ofiarowałaś mi swej miłości … Wygnałaś mnie za spienione morze (do Anglii) i nigdy nie spytałaś co się ze mną tam stało …”[20].

Wciągnięto ją też w Danii w zaciętą walkę między dwoma skrzydłami artystycznymi: czerpiącymi inspirację z zewnątrz „Europejczykami”, których reprezentowała, a „narodowcami”, definiującymi sztukę jako polityczną broń narodu. Z czasem jednak zyskała przychylność monarchów, arystokracji, wysokich urzędników państwowych i środowiska artystycznego; Dania stała jej prawdziwym domem i przystanią życia.

Matka Dania, 1851, olej, 149 x 119 cm, sygnowany. Ny Carlsberg Glyptotek, Kopenhaga

Zasłynęła w 1851 roku obrazem Danmark (Matka Dania) będącym alegorią kraju.

Ten obraz jest dotąd najbardziej znanym przez Duńczyków obrazem. Przedstawia dziewczynę z blond włosami, z ornamentem wikingów na czole, kroczącą przez złote łany zbóż z duńską flagą Dannebrog i mieczem w rękach. Ta uzbrojona walkiria będzie ich bronić przed wrogami.

Obrazy malowała niesamowicie szybko: szkic portretu zajmował jej przedpołudnie a kompozycja była gotowa w dwa-trzy dni[21].

Zraniony duński wojownik, 1845, olej, 107x143 cm, sygnowany, Statens Museum for Kunst, Kopenhaga

Jej specjalnością był portret. Portretowani tchną życiem, a ich twarze są pełne wyrazu. Zauważa u nich coś charakterystycznego i pokazuje to na płótnie. Modeli do jej obrazów umie znaleźć nawet w omnibusie lub na ulicy. Bez skrępowania podchodziła i mówiła: "Przepraszam, jestem panią Jerichau. Czy by pan/pani nie chciał/chciała być moim modelem?” Odmowę brała jako brak respektu do sztuki. Poprosiła raz swego domowego nauczyciela dzieci by był modelem do przełomowego dzieła Zraniony duński wojownik: „Przyjaźń została wystawiona próbę, bo w środku lata musiał leżeć w łóżku od 9 rano do 5-6 wieczorem, mimo że był zupełnie zdrowy[22].

Królowa Luiza, 1881, olej, 238 x 144 cm, sygnowany, Amalienborg Muzeum, Kopenhaga
Księżniczki Alexandra i Dagmara (córki królowej Luizy), 1856, olej, 95 x 81, Amalienborg Muzeum, Kopenhaga
Królowa Karolina Amelia, 1851, olej, 132 x 105 cm, Christiansborg, Kopenhaga
Król Fryderyk VII, 1863, olej, 400 x 300 cm, sygnowany, Christiansminde, Jægersborg fotograf: Anders Sune Berg

Na całe życie zaprzyjaźniła się z królową Danii Luizą, portretowała ją i jej rodzinę.

Syrenka, 1873, olej, 96 x 126 cm, Ny Carlsberg Glyptotek, Kopenhaga
Hans Christian Andersen, 1850, 99 x 61 cm, Nationalhistoriske Museum Hillerød
Hans Christian Andersen czyta bajkę o Aniele dzieciom pani Jerichau, 1852, olej, 49 x 60 cm, Dom Hansa Christiana Andersena Odense

Namalowała też serię obrazów syrenek zainspirowana syrenką z herbu rodzinnej Warszawy albo bajką Syrenka pióra jej dobrego przyjaciela Hansa Christiana Andersena, którego wielokrotnie malowała. Była kamertonem bajkopisarza: “Ja słuchałam, on czytał, obserwując mnie cały czas. Przychodził trzy-cztery razy z przerobiona bajką i czytał mi znowu, aż osiagnął swój cel - moje łzy albo uśmiech”[23].


W Europie uwielbiano artystkę. Jej umiejętności językowe – mówiła biegle po polsku, rosyjsku, niemiecku, duńsku, angielsku, włosku, francusku i trochę po arabsku i persku – pozwoliły jej podróżować samotnie zarówno po Europie, jak i po krajach Orientu. Należała do nielicznego w tym okresie grona globtroterów. Nie bała się podróżować w pojedynkę: „Mam towarzysza: moje pięćdziesiąt lat” – mówiła. Było jej równie dobrze na polerowanych parkietach, jak i na glinianych podłogach, w towarzystwie monarchów czy żebraków. Czuła, że zagranica była przyjazna jej twórczości; podróże dawały jej artystyczną inspirację i odnowę a licznej rodzinie chleb na stół. W Niemczech namalowała udany portret podwójny braci Grimm, słynnych wydawców bajek i sag.

Bracia Grimm, 1855, olej, 76 x 61 cm, Staatlische Museen Preussicher Kulturbesitz, Berlin

Jedenastokrotnie wyprawiała się do Londynu, by wystawić swe obrazy. W 1862 brała artystka udział w Wystawie Światowej w Londynie. O negatywnych stronach tych podróż pisze: „Tak było między 1853-63. Gdy w kraju drzewa pokrywały się zielenią i kwiaty kwitły, gdy bocian z gracją spacerował po łące i moje dzieci igrając w falach morza tęskniły za mamą, siedziałam w dusznym, zakurzonym Londynie czekając w atelier na klientów … i cichutko popłakując. To były ciężkie czasy. Wielu mówiło o mnie: „ona nie ma spokoju - ona ciągle podróżuje - ona handluje sztuką”. Dowiedz się czytelniku ile ta walka mnie kosztowała. Teraz już gorycz zamieniona jest w zwycięstwo i tylko wspomnienia o tych czasach zostały”[24].

Księżniczka Nazli w haremie, 875, 132 x 158 cm, prywatna kolekcja

Wielokrotnie i długo przebywa we Francji i we Włoszech. W Rzymie dysponuje przez lata pracownią. Dwa razy w latach 1869–1870 i 1874–1875 podejmuje podróże do krajów Orientu i dociera do aż piramid. Jako pierwsza w świecie maluje w hermetycznie dotąd zamkniętych haremach w Konstantynopolu. Obrazy z haremów były dotąd rezultatem fantazji.

Elisabeth Jerichau-Baumann spoczywa obok swego męża na cmentarzu w Kopenhadze. W nekrologu w warszawskim tygodniku Kłosy napisano, że „nie zapomniała o swojéj narodowości i przy każdéj sposobności wygłaszała z dumą, że jest Polką”[25].

Inny tygodnik warszawski, Bluszcz, podaje też, że gdy jedno z duńskich pism napisało, że Elisabeth jest Niemką, sprostowała ona pomyłkę, oświadczając, „iż narodowości polskiej nie poświęciłaby dla żadnej innej”[26].

W swej drugiej ojczyźnie, Danii, stała się ponownie popularna w latach 90. XX wieku dzięki książce Birgit Pouplier Lisinka, wydanej także w Polsce[27], książce Maxa Bendixena Elisabeth Jerichau-Baumann. Verdensdame[28], albumom Jerzego Miskowiaka Elisabeth Jerichau-Baumann. Nationalromantikkens enfant terrible z 2018 roku (w języku duńskim) przedstawiającym ponad 400 jej obrazów i rysunków[29] i Elisabeth Jerichau-Baumann (w języku polskim i angielskim)[30], z publikacji listów artystki do męża z Londynu[31], biografii napisanej przed Sine Krogh[32] oraz wystawom i katalogom jej dzieł w muzeach Ordrupgård w 1997 roku, Fynsk Kunstmuseum w 1998 roku, Kvinde [Kobiet] Museum w Aarhus w 2011 roku. W 2019-2020 roku jej obrazy pokazano na wystawie Złota Epoka Malarstwa Duńskiego (1807–1864) w sztokholmskim Nationalmuseum (Muzeum Narodowe), kopenhaskim Statens Museum for Kunst (Muzeum Narodowe) i w paryskim Petit Palais. Największa wystawa około 100 obrazów pod tytułem Mellem Verdener (Między Światami) odbyła się w Aarhus w Kunstmuseum Aaros w 2021 roku. W 2024 roku nakręcono dokumentalny film o jej życiu i twórczości pokazany w telewizjach Danii i krajów nordyckich.

Główka wiejskiej dziewczyny, 38 x 29 cm, sygnowany, Zamek Królewski w Warszawie.

Wymienia się artystkę w ścisłej czołówce malarzy duńskiej złotej epoki malarstwa. W zbiorach polskich znajduje się tylko jeden obraz Elżbiety Baumann-Jerichau, „Główka dziewczyny”, przechowywany na Zamku Królewskim w Warszawie, w zbiorach Fundacji im. Ciechanowieckich .

Wyróżnienia i nagrody[edytuj | edytuj kod]

  • W Danii w 1858 roku otrzymała jako pierwsza kobieta Złoty Medal Thorvaldsena.
  • Została członkiem Akademii Sztuk Pięknych w Kopenhadze w 1861 roku, i w 1880 roku w Sztokholmie.
  • Na wystawach w Berlinie i Amsterdamie w 1867 roku i we Wiedniu w 1873 roku otrzymała złote medale.
  • W elitarnym Salonie Paryskim w 1861 zdobywa wyróżnienie. W Paryżu bierze udział w Wystawach Światowych 1855 i 1867 roku.
  • W Londynie w 1852 roku, królowa Wiktoria zaprosila artystkę by wystawiła swe obrazy w Pałacu Buckingham, przyjęła ją na prywatnej audiencji i zakupiła jej obraz Norweska Wdowa (nadal w posiadaniu Royal Collection).
  • Cesarz Napoleon III w 1861 roku zakupił jej obrazu Czytanie Biblii.
  • Papież Pius IX (1792-1878) zadziwiony jej talentem przyjął ją i jej obraz z 1872 roku Chrześcijańskie męczennice w w katakumbach Rzymu z wielkim honorem w Watykanie (https://search.app/hUWUpLEwN6Tkxx6w8 ).

Rodzina[edytuj | edytuj kod]

Była matką dziewięciorga dzieci: Karolina Amalia (1847-1848), Thorald Harald Adolph Lorentz (1848-1909), Marie Rose Elisabeth Signe (1850-1893), Harald Adolph (1851-1878), Agnete Caroline (1853-1897), Karen Elizabeth (1855-1855), Luise Johanne (1859-1891), Sophie Dagmar Elisabeth (1859-1944), Holger Hvitfeldt (1861-1900). Dwoje z nich: Harald i Holger zostało malarzami.

Twórczość literacka[edytuj | edytuj kod]

Elisabeth Jerichau-Baumann sięgała nie tylko po pędzel, lecz również po pióro. Była utalentowaną dziennikarką, pisała wiersze i wydała trzy książki:

  • Ungdomserindringer (Wspomnienia z młodości), Wøldikes Forlag, Kopenhaga, 1874.
  • Til Erindring om Harald Jerichau. (Wspomnienie o Haraldzie Jerichau), Andr. Schus Forlag, Kopenhaga, 1879.
  • Brogede rejsebilleder (Obrazki z podróży), Forlagsbureauet, Kopenhaga, 1881.

Wystawy artystki w Polsce[edytuj | edytuj kod]

Poznań. Towarzystwo Sztuk Pięknych Księstwa Poznańskiego[edytuj | edytuj kod]

  • Hotel Drezdeński. Święta Cecylia 1843.
  • Hotel Saski. Śpiące dziecię ciuciarskie igrające z jagnięciem (Dziecko z jagnięciem) 1847.

Warszawa[edytuj | edytuj kod]

  • Wystawa Sztuk Pięknych, sale Szkoły Malarstwa 1845
  • Narzeczona z XV wieku w trzech częściach, Portret żeński w figurze siedzący, Portret artystki

Gdańsk. Gdańskie Towarzystwo Artystyczne, Zielona Brama, 1858-1859[edytuj | edytuj kod]

  • Narodziny Zbawiciela, Mała dziewczynka z kwiatami, Mała mateczka

Ważniejsze wystawy artystki w innych krajach Europy[edytuj | edytuj kod]

Berlin[edytuj | edytuj kod]

  • Królewska Akademia Sztuk Pięknych w 1844,1848,1850,1856,1858, 1860,1866,1868,1870,1872, 1874,1876-1880.

Drezno[edytuj | edytuj kod]

  • Akademia Sztuk Pięknych w 1853,
  • Drezdeńskie Towarzystwo Literackie w 1872 i 1880.

Kopenhaga[edytuj | edytuj kod]

  • Królewska Akademia Sztuk Pięknych, Charlottenborg w 1849-1858, 1860-1865, 1867-1880.

Londyn[edytuj | edytuj kod]

  • Wystawa Światowa 1862
  • Wystawa Międzynarodowa 1871.
  • Królewska Akademia Sztuk Pięknych 1858, 1860, 1863-1869.

Manchester[edytuj | edytuj kod]

  • Akademia Sztuk Pięknych 1860, 1865.

Monachium[edytuj | edytuj kod]

  • Wystawa Sztuki i Przemysłu, Glaspalast 1876.
  • Wystawa Międzynarodowa 1879.

Mediolan[edytuj | edytuj kod]

  • Narodowa Wystawa Sztuk Pięknych 1881.

Paryż[edytuj | edytuj kod]

  • Wystawa Światowa 1855, 1867.
  • Salon Paryski, Palais des Champs-Élysées 1861.

Wiedeń[edytuj | edytuj kod]

  • Wystawa Światowa 1873.
  • Wiedeńskie Towarzystwo Artystyczne 1873.

Przypisy[edytuj | edytuj kod]

  1. Nicolai Bøgh, Elisabeth Jerichau-Baumann: En karakteristik, København: Forlagsbureauet, 1886, s. 1.
  2. Akt urodzenia Wilhelminy Marii Elisabetty Baumann, [w:] szukajwarchiwach.gov.pl, Akta stanu cywilnego gminy warszawskiej II cyrkułu. Urodzenia, rok 1818, akt nr 389 [dostęp 2024-06-30].
  3. Ryszard Maczynski, Żoliborski Konwikt Pijarów, „Analecta”, 3/1 (5), s. 45. (pol.).
  4. Elisabeth Jerichau-Baumann i inni, Ungdomserindringer, Wøldikes Forlag, 1874, s. 8 i 20..
  5. Hans Christian Andersen, Jens Adolf Jerichau og Elisabeth Jerichau, født Baumann, I: Folkekalender for Danmark, C.C. Lose og Deblanco og C.G. Iversen, 1854, s. 84.
  6. Elisabeth Jerichau-Baumann, Ungdomserindringer, Wøldikes Forlag, Kjøbenhavn 1874, s. 59.
  7. Elisabeth Jerichau-Baumann, Ungdomserindringer, Wøldikes Forlag, Kjøbenhavn 1874, s. 93–96.
  8. Wincenty Smokowski, O malarstwie w Polsce, Dzwon Literacki, 1846, t. 2. 148.
  9. Bolesław Podczaszyński, Obrazy nowoczesne i ryciny. Obraz Pani Elizy Bauman-Jerichow [w:] “red.” Bolesław Podczaszynski, Pamiętnik Sztuk Pięknych: zbiór wiadomości potrzebnych i pożytecznych miłośnikom i zwolennikom sztuki, nakł. Henryka Natansona, Warszawa 1850–1855, cz. 1, s. 29-30.
  10. Anna Lewicka-Morawska, Polskie dzieła Elżbiety Baumann-Jerichau [w:] red. W. Baraniewski, Mowa i moc obrazów: prace dedykowane profesor Maria Poprzęckiej, Warszawa 2005, s. 229.
  11. Stanisław Pomian, Wystawa Sztuk Pięknych w Berlinie w r. 1844, Księgarnia J.K. Żupańskiego, Poznań 1844, s. 7-13.
  12. Spis dzieł sztuk pięknych na wystawę publiczną w Warszawie w roku 1845, [b.w.], Warszawa 1845, s. 3 i12.
  13. Wystawa Sztuk Pięknych, Gazeta Warszawska, 1845, nr 199, s. 3.
  14. Anna Lewicka-Morawska, Polskie dzieła Elżbiety Baumann-Jerichau [w:] red. W. Baraniewski, Mowa i moc obrazów: prace dedykowane profesor Marii Poprzęckiej, Warszawa 2005, s. 227-228.
  15. Anna Dymna. Biały atrament. Stulecie praw wyborczych Polek, Ridero, 2019, s.132-140.
  16. Elisabeth Jerichau-Baumann, Brogede Rejsebilleder, Forlagsbureauet, Kjøbenhavn 1881, s. 6- 7.
  17. Józef Ignacy Kraszewski, Listy z zagranicy, Bluszcz 1872, t. 8, nr 37, 292 f.
  18. Agaton Giller, Polska na wystawie powszechnej w Wiedniu 1873 r., nakładem autora, Lwów 1873, s. 223-224.
  19. Nicolai Bøgh, Elisabeth Jerichau-Baumann. En Karakteristik, Forlagsbureauet, København, 1886, s. 273.
  20. Nicolai Bøgh, Elisabeth Jerichau-Baumann. En Karakteristik, Forlagsbureauet, København, 1886, s. 274-275.
  21. Nicolai Bøgh, Elisabeth Jerichau-Baumann. En Karakteristik, Forlagsbureauet, København, 1886, s. 279.
  22. Nicolai Bøgh, Elisabeth Jerichau-Baumann. En Karakteristik, Forlagsbureauet, København, 1886, s. 189.
  23. Elisabeth Jerichau-Baumann, Ungdomserindringer, Wøldikes Forlag, Kjøbenhavn 1874, s. 93–96.
  24. Jerichau-Baumann Elisabeth. Brogede Rejsebilleder, Kjøbenhavn: Forlagsbureauet, 1881, s. 107.
  25. Mathias Bershon. “Nekrologia Elisabeth Jerichau Baumann”, Kłosy 1881, t. 33, nr. 838, s. 43.
  26. “Elżbieta Jerichau-Baumann”, Bluszcz, 1881, t. 17, nr 31, s. 242-243.
  27. Birgit Pouplier, Lisinka, Warszawa: Świat Książki, 2004.
  28. Max Bendiksen. Elisabeth Jerichau-Baumann. Verdensdame. Saxo, 2011.
  29. Jerzy Miskowiak. Elisabeth Jerichau-Baumann. Nationalromantikkens enfant terrible, Frydenlund, 2018.
  30. Jerzy Miskowiak. Elisabeth Jerichau-Baumann. Bosz, 2020.
  31. S. Krogh, B. Fink, Breve fra London. Elisabeth Jerichau-Baumann og den victorianske kunstverden, Strandberg Publishing, København 2018.
  32. S. Krogh, Elisabeth Jerichau-Baumann, Frydenlund, Kopenhaga, 2024.

Bibliografia[edytuj | edytuj kod]

  • Andersen, Hans Christian. Jens Adolf Jerichau og Elisabeth Jerichau, født Baumann, I: Folkekalender for Danmark, Kjøbenhavn: C.C. Lose og Deblanco og C.G. Iversen, 1854.
  • Bendixen, Max. Elisabeth Jerichau-Baumann. Verdensdamen. København, Saxo, 2011.
  • Bøgh, Nicolai. Elisabeth Jerichau-Baumann. En karakteristik, Kjøbenhavn, Forlagsbureauet, 1886.
  • Dietrichson, Lorentz, Svundne Tider. Af en Forfatters Ungdomserindringer, t. 2, J.W. Cappelens, Christiania 1899.
  • Giller, Agaton. Polska na wystawie powszechnej w Wiedniu 1873 r., Lwów: nakładem autora, 1873.
  • Jerichau-Baumann, Elisabeth. Ungdomserindringer, Kjøbenhavn, Wøldikes Forlag, 1874.
  • Jerichau-Baumann Elisabeth. Brogede Rejsebilleder, Kjøbenhavn, Forlagsbureauet, 1881.
  • Krogh, Sine i Fink Birgitte. Breve fra London. Elisabeth Jerichau-Baumann og den victorianske kunstverden, København, Strandberg Publishing, 2018.
  • Krogh, Sine. Elisabeth Jerichau-Baumann, København, Frydenlund, 2024.
  • Larsen, Peter Nørgaard. Den tabte generation. Dansk malerkunst ca. 1850-1875, bd. 1. Københavns Universitet.
  • Larsen, Peter Nørgaard. “A staged History of Denmark” I: Statens Museum for Kunst Journal, vol. 3, 1999, s. 42-69.
  • Larsen, Peter Nørgaard. The Golden Age of Danish Art: World Art between Disasters. København: Statens Museum for Kunst, s. 14-25.
  • Lewicka-Morawska, Anna. “Polskie dzieła Elżbiety Baumann-Jerichau” [w:] red. W. BARANIEWSKI, Mowa i moc obrazów: prace dedykowane profesor Marii Poprzęckiej, Warszawa, 2005.
  • Miśkowiak, Jerzy. Elisabeth Jerichau-Baumann. Nationalromantikkens enfant terrible, København, Frydenlund, 2018.
  • Miśkowiak, Jerzy. Elisabeth Jerichau-Baumann. Bosz, Polem, 2022.
  • Pouplier, Birgit. Lisinka, Warszawa, Świat Książki, 2004.